Opcja Benedykta

„…Bóg nie opuści swojego Kościoła,
nawet teraz, gdy łódź nabrała wody
i jest na skraju zatopienia…”

Benedykt XVI

List do Rzecznik Praw Dziecka

Szanowna Pani!

Zgodnie z twierdzeniami medialnymi (artykuł Janusza Schwertnera na portalu goniec.pl [1] pt. “Rzeczniczka Praw Dziecka interweniuje po wstrząsającym reportażu Gońca”, 1 października 2024 roku): “Rzeczniczka Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak 'w trybie natychmiastowym’ zleciła kontrolę w tej sprawie”. “Tej” to znaczy w sprawie nas, naszych rodzin i dzieci. Oczekujemy od kilku dni tych zapowiadanych działań, gdyż faktycznie nasze dzieci są krzywdzone, o czym informowaliśmy zarówno my, jak i same nasze starsze dzieci RPD już kilkakrotnie, niestety bez skutku. Czy może obecna RPD zechce spotkać się z nami i wysłuchać tego, co my mamy do powiedzenia?

Uważamy, iż Paweł Kostowski jest po prostu przestępcą, notorycznym i wyrachowanym kłamcą. Zorganizowana kampania, przede wszystkim medialna, której jest twarzą, polega na powtarzaniu w nieskończoność tych samych kłamstw, mnożeniu pomówień poszczególnych osób, które z różnych powodów zdecydowały się na takie działania przeciwko nam. Prokuratura przeprowadziła w tej sprawie stosowne postępowanie i okazało się, że nie ma żadnych powodów by twierdzić, że jakiekolwiek z relacjonowanych zdarzeń, jest prawdziwe.

Jednocześnie skomplikowane są losy innego postępowania prokuratorskiego, rozpoczętego po naszym zawiadomieniu, m.in. w sprawie stalkingu, bo tym w istocie jest kampania prowadzona przez Kostowskiego i inne osoby, w tym wydaje się niektórych dziennikarzy, bo nie sposób uwierzyć, iż działają oni w dobrej wierze. Nie udostępniono nam niestety akt postępowania, które przeciwko nam spowodował Kostowski, co umożliwiłoby wszczęcie odpowiednich działań w stosunku do osób, które nas pomawiały (co przecież ustaliła prokuratura, a potwierdził sąd powszechny).

Ofiarami tych działań są przede wszystkim nasze dzieci. Od wielu miesięcy żyją w koszmarze wyobrażeń i lęków przed tym, że Kostowski zdoła skłonić władze państwowe do odebrania ich rodzicom, wyrwania ich ze środowiska, w którym się wychowują. Czy też, że Kostowski spowoduje, iż w więzieniu znajdziemy się my, ich rodzice. Z perspektywy małego dziecka tak wygląda to, co robi Kostowski i pozostałe osoby.

A przecież każdy, kto zetknął się z dziećmi z naszego środowiska, doskonale widzi, jakie są – otwarte, radosne, życzliwe i chętne do pomocy. Uczęszczają na liczne zajęcia dodatkowe: uczą się gry na skrzypcach, pianinie i gitarze, uczestniczą w zajęciach sportowych prowadzonych w gminnych ośrodkach, a ponadto chętnie biorą udział jako wolontariusze w wydarzeniach społecznych. Ponadto ich wyniki egzaminów szkolnych, w tym państwowych, świadczą o tym, że większość z nich prezentuje poziom edukacji wyższy niż ich rówieśnicy.

Stąd nasze pytanie: którego dnia w przyszłym tygodniu możemy liczyć na spotkanie z RPD, celem przedstawienia, jak to wszystko rzeczywiście wygląda, uzyskania pomocy w obronie naszych dzieci i rodzin, przed stalkingiem i medialnym hejtem, którego twarzą jest Kostowski? Bardzo liczymy na rychłą odpowiedź z propozycją konkretnych terminów spotkania, a następnie podjęcia równie konkretnych kroków. Nasza gehenna trwa już stanowczo zbyt długo, a wyrozumiałość władz publicznych wobec działań Kostowskiego, jest niezrozumiała.

W imieniu 37 osób dorosłych i 75 dzieci.